Bujna zieleń wokół daje mi takiego powera, że chwilami mogłabym góry przenosić. Kocham wiosnę, kwiaty, obfitość kolorów i zapachów. Właśnie kwitną moje ukochane akacje, niedługo czas na lipy. Szkoda tylko, że im piękniej, tym bardziej pylące rośliny dokuczają Xowi.
Ostatnio poniosło nas d Ogrodu Botanicznego. Ech, szkoda, że nie mieszkam bliżej, bo już od dawna miałabym karnet sezonowy i przesiadywała z kindelkiem gdzieś w gąszczu zieleni.
A to małe co nieco z ostatniego wypadu:
Piękne te zdjęcia:) Rozumiem Xa, mnie też męczy alergia:/ Bidulki z nas.
OdpowiedzUsuńNo niestety, im piękniej za oknem, tym gorsze objawy alergii... Czasem już leki nic nie pomagają Xowi... Na szczęście są okresy bez alergii :)
Usuń